Ostrożność w internecie – nie zrobisz tego na żywo to dlaczego robisz to w internecie?
Jeszcze nie dawno można było przeczytać wprowadzenia do takich artykułów, że coraz większa część naszego życia przenosi się do internetu, byłby to strasznie bezużyteczny frazes, gdybyśmy użyli go teraz. Już praktycznie wszystko da się załatwić z pozycji przeglądarki tak na komputerze jak na telefonie! Ten czas nie nadchodzi, ale już jesteśmy w nim obiema nogami. U nas od dawna rezerwacji i płatności dokonasz przez internet i to głównie.
Ostrożność w internecie – nie zrobisz tego na żywo to dlaczego robisz to w internecie?
Jest jednak dość spora część społeczeństwa, która nie ma tej wprawy w korzystaniu z tak zaawansowanej technologii, dla których założenie konta czy płatność przelewem innym niż z kwitkiem na poczcie, jest problematyczne.
Na jednych i drugich czeka dość sporo zagrożeń wynikających z ery internetu. Dziś, tj. 9.02 wypada „Dzień Bezpiecznego internetu”, Więc od nas krótki artykuł, na temat bezpieczeństwa oraz kilka ciekawostek. Duża część jest kwestią pozornie oczywistą, a jednak ciągle znajdują się nowe ofiary tych działań.
1. Prostota haseł – hasło1234? Serio?
Login: LoginHasło: Hasło1234!
Czy to nie najprostsze rozwiązanie?
No cóż… Jeśli na tym koncie nie masz podłączonej płatności, nie wpisujesz swoich danych, nie masz możliwości kontaktu z innymi osobami jako Ty, to być może tak. Po co się męczyć, ale jeśli którakolwiek z tych kwestii się zgadza, to takim loginem i hasłem mówisz: Proszę okradnij mnie, proszę posłuż się moimi danymi.
O ile faktycznie nie potrzebujesz tego konta i nic na nim nie masz, to jest to w porządku, ale jeśli to coś istotnego, jak na przykład logowanie do banku, zmień swoje hasło i dopiero wróć do przeczytania reszty artykułu.
Wszędzie trzeba się logować, wszędzie zakładać konta, aby dodać komentarz na blogu często oczekują od Ciebie, że podasz swój adres mailowy, hasło… kto by spamiętał i chciał się męczyć z wymyślaniem poważnych haseł. No i bach.
2. Moje hasło? Już dyktuje!
Nie wyobrażam sobie możliwości, aby zapytać się o hasło logowania klienta i nie zrobi tego żadna instytucja, firma. Konta użytkowników i dane tam zwarte, a szczególnie hasła są ich prywatnymi danymi. Osoby zarządzające stronami, usługami mają swoje sposoby, by załatwić sprawę, w jakiej piszecie, dzwonicie.
Jeśli ktoś dzwoni do Was prosząc o podanie hasła, to jest to najprawdopodobniej wyłudzenie i podszywanie się pod pracownika. Nie podawaj hasła!
3. Wycieki danych – zmieniaj hasła, miej różne hasła.
Chcąc nie chcąc wycieki danych użytkowników różnych portali są na porządku dziennym i zdarzają się o wiele częściej niż o tym słyszycie. Nie zawsze są to wszystkie dane jakie wprowadziliście na danym portalu, ale czasem mail i hasło potrafi zostać skradzione.
Największym zagrożeniem może być okoliczność, gdy tego samego hasła używacie do logowania się do banku, konta na facebooku, do konta firmowego.
Do najważniejszych dla siebie miejsc miej zupełnie inne hasła i loginy dostępów. I zmieniaj je co jakiś czas.
Na tej stronie wpisując swój adres e-mail, możecie sprawdzić czy wasze dane wyciekły i skąd. Nie jest to informacja 100% pewna (wycieków mogło być więcej), ale możecie się zaskoczyć https://haveibeenpwned.com/
4. Dane wrażliwe? Jakie wystarczą do wzięcia pożyczki?
Do wzięcia kredytu – chwilówki, jednego z najmniej opłacalnych dla klienta typów pożyczek wystarczy naprawdę niewiele danych, uważaj jakie i komu przekazujesz dane.Osoba, starająca się o chwilówkę, najczęściej musi wypełnić jedynie prosty formularz i podać takie dane osobowe jak: imię i nazwisko, numer PESEL, miejsce zamieszkania oraz numer i serię dowodu osobistego.
Dla nas bliskim przykładem jest ostatnio popularny bon turystyczny, przy którym pojawiał się Państwa PESEL i kilka innych danych, wraz z danymi, które podajecie podczas rezerwacji, mogło by to być niebezpieczne.
Pamiętajcie, jeśli ktoś prosi was o podanie numeru bonu, czy kodu obsługi płatności, wyślijcie tylko ten kod, nie musicie wysyłać całego pliku z wiadomością od Zus-u. Chrońcie swoje dane.
Jeśli obawiasz się, że ktoś mógł wziąć na Ciebie kredyt, możesz to sprawdzić tutaj https://www.bik.pl/
5. Kolega prosi o pożyczenie 20 zł za pomocą blik, wpisujesz kod i tracisz setki lub tysiące…
Ostatnio popularny sposób działania, ktoś włamuje się lub tworzy fake konto waszego znajomego, dodaje do znajomych i pisze wiadomość. „Cześć, głupia prośba, czy mógłbyś mi pożyczyć 20 zł, bo potrzebuje pilnie, wyślij mi proszę kod blik”. Jako dobrzy znajomi wysyłacie ten kod, aby pożyczyć te 20 zł, ale kwota pobrana z waszego konta nie wynosi wcale 20 zł. Jak dzwonicie do kolegi to on nic nie wie i nie prosił Was o pożyczkę…
Co z tym fantem? Najlepiej w ogóle nie pożyczać pieniędzy, to rzadko jest zdrowe podejście, ale jeśli już musicie to przed wysłaniem, zadzwońcie do znajomego, upewnijcie się, że faktycznie o to prosi. Nie macie numeru telefonu? A czy to naprawdę taki dobry znajomy? Nauczcie się mówić „nie”.
https://niebezpiecznik.pl/post/blik-facebook-skan-dowodu-oszustwo/
6. Kupowanie na olx – brak zwrotów, brak gwarancji, brak ubezpieczenia! Portal służy przede wszystkim do umówienia się na zakup na żywo.
Ten popularny portal umożliwia wystawienie swojego produktu lub usługi na tablicy w olx. Wystawione ogłoszenie odczytać potem mogą użytkownicy portalu i umówić się na zakup lub wymianę. Jednak portal powstał z myślą o tym, aby móc umówić się lokalnie na usługę. W celach portalu nie jest sprzedaż internetowa na terenie całego kraju. Nie ma więc żadnego zabezpieczenia, ani gwarancji, że jeśli druga strona nie wywiąże się ze swojej części umowy to otrzymacie jakikolwiek zwrot od właścicieli portalu. Nie kupujcie nic i nie wysyłajcie przelewów w ciemno, od takich zakupów są inne miejsca. Tutaj umawiajcie się, na wymianę w „realu”.7. Fałszywe strony banków.
Zdarza się, że za pomocą sms’ów i mali jesteśmy przekierowywani na strony płatności lub banków, często ponaglani, że aby otrzymać zamówiony produkt musimy dopłacić pozostałą część kwoty, ale szybko, bo zaraz będziemy anulować! Wtedy z pośpiechu możemy zacząć się logować na stronie łudząco podobnej do strony naszego banku. Na którą ostatecznie zalogować nam się nie udaje, ale… niestety wpisaliśmy już login i hasło, oszust już wie jak może się zalogować do waszych kont.Jak się przed tym ostrzec? Jest kilka rzeczy na które powinniśmy zwrócić uwagę przed podjęciem próby logowania.
- Sprawdź, czy adres zaczyna się od https, ta koncowa literka oznacza, że połączenie jest szyfrowane. Każda strona obsługująca płatności lub zbierająca co wrażliwsze dane powinna mieć szyfrowane połaczenie
- Sprawdź, adres cza zamiast pko.pl nie jest i-pko.pl lub ipkoo.pl bądź zamiast mbank.pl nie jest rnbank.pl gdzie ‘r’ i ‘n’ na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie do ‘m’
- Certyfikat bezpieczeństwa, przy pasku adresu zauważyć można kłódkę, jeśli jest zamknięta, a po kliknięciu zobaczycie napis połączenie jest bezpieczne, certyfikat ważny wystawiony dla:. To oznacza, że strona zadbała tą „deklarację” bezpieczeństwa.
8. Policja zabezpieczyła Twój komputer opłać mandat?
Swego czasu dość popularna i prosta metoda wyłudzenia pieniędzy, niestety okazała się, całkiem skuteczna. W oknie przeglądarki pojawiał się komunikat, że policja zabezpieczyła twój komputer.Czasami przy tym blokowała możliwość przejścia dalej, wyjścia z przeglądarki, zatrzymywała działanie myszki, etc., etc. Wariantów było sporo, zawsze jednak pojawiał się „obowiązek opłacenia grzywny, pod karą XYZ i pojawiał się dość ciekawy fragment artykułu karnego. Oczywiste wyłudzenie, trafiające na losowe osoby.
Jak się obronić? Z obroną by nie zostać tutaj zaatakowanym może być ciężko, ale należy pamiętać, że policja nigdy nie działała i nadal nie działa w taki sposób, więc płatność powinniśmy od razu odrzucić. A wyjść z tego za pomocą klawisza esc, czy kombinacji ctrl+alt+delete lub ctrl+w
https://niebezpiecznik.pl/post/policja-zablokowala-mi-komputer-i-chce-pieniedzy-za-jego-odblokowanie/